Niejasno – mi - mgła - ma - niejasności. Przenika
mnie wyjście - bez wyjścia – nad rzekę. Chodźmy. Przymus ciała.
Wyjdźmy tam – woda i trawa zakrawa o ciała. Rzeka. Chęć. Mało.
Mało wina. Moja bardzo wielka wina. W oczach drwina – w wodzie
odbija się firmament bez gwiazd. Noc bez pomyślenia życzenia –
niespełnienia. Wy – rzeka – my - się - tej rzeczy - - -
rzeczywistości. Za mgłą widzenia – rozmywają się znaczenia
momentu na cieniach. Na do widzenia wyrzeźbić językiem nóż w
brzuchu. Wwiercić się. Język w uchu. Do niesłyszenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz